Wizyta przyjaciół z Francji
W niedzielę 20 września w godzinach popołudniowych przyjechała do naszej szkoły grupa młodzieży z zaprzyjaźnionego już od 15 lat liceum w Tourville. Po długiej podróży nasi goście odpoczywali na basenie przy SP nr 7 i zbierali siły na intensywne 4 dni pobytu w Polsce.
Pierwszy dzień rozpoczęli od spotkania z dyrektorem ZSR-B w auli szkoły, gdzie mogli usłyszeć w jakich kierunkach kształcimy uczniów, jaka jest specyfika naszej szkoły. Potem pojechali do gospodarstwa szkolnego w Grzybowie i jeszcze przed obiadem spotkali się z wiceprezydentem Leszna p. Piotrem Jóźwiakiem. Popołudnie wypełniliśmy naszym gościom wizytami w odnowionym ujęciu wody w stacji w Zaborowie, oczyszczalni ścieków w Henrykowie, w gospodarstwie zajmującym się uprawą ziół w Chruścinie, a na koniec w klinice małych zwierząt i koni w Lesznie.
Tradycją wizyt naszych kolegów są wyjazdy do Oświęcimia – tak też było tym razem. We wtorek wyruszyli oni na jak zawsze pełne emocji zwiedzanie muzeum Auschwitz-Birkenau.
W środę zaprosiliśmy francuską grupę do Wrocławia. Jako pierwszą zwiedzili Panoramę Racławicką. Kolejnym miejscem było Afrykarium we wrocławskim zoo, gdzie w 19 basenach i akwariach prezentowane są najróżniejsze gatunki ryb, zwierząt żyjących na terenach Czarnego Lądu i rafy koralowej. Po tej afrykańskiej przygodzie pojechaliśmy pod Sky Tower – od 2012 roku bardzo charakterystyczny punkt Wrocławia. Do pokonania nasi goście mieli 50 pięter. Początkowo wiedzieli, że żeby dostać się na najwyżej położony taras widokowy w Polsce będą musieli pokonać 1142 schody – a kiedy zaczęli się „rozgrzewać” robiąc przysiady, nie mieliśmy sumienia no i oczywiście zaprosiliśmy ich na podziwianie stolicy Dolnego Śląska z ostatniego piętra tego budynku windą. A na górze – piękne widoki, bo pogoda sprzyjała nam przez nie tylko cały dzień, ale praktycznie podczas całego pobytu naszych przyjaciół.
Czwartek był ostatnim dniem tegorocznej wycieczki Francuzów. Przed południem pojechali do Niechłodu, gdzie zwiedzili fermę bydła z robotami udojowymi. Później pojechali do Brenna z wizytą do gospodarstwa agroturystycznego, a około południa zaprosiliśmy ich do Boszkowa. Tam spędzili czas na ranczu „Kalumet” i w ośrodku „Sadyba”, gdzie gospodarze przygotowali dla naszych gości grilla. Przy dobrych humorach Francuzi zaczęli ustalać strategię na tradycyjny już mecz piłki nożnej, który rozegrany został po południu na boisku w Zaborowie, no i oczywiście tradycji ponownie stało się za dość – tzn. jak to zawsze bywało w Lesznie nie daliśmy szans naszym kolegom wygrywając ten pojedynek 10:1. A na koniec jeszcze wizyta w leszczyńskiej galerii na ostatnich zakupach i ok. 22:00 musieliśmy życzyć naszym gościom „bon voyage”.
No cóż – teraz znowu nasza kolej i wstępnie zostaliśmy zaproszeni do Francji pod koniec marca. Chętni niech już zbierają fundusze! Opracowała: J. Kokocinska
